- Oprowadzić cie po wataszy ? - Zapytałam.
- Dobra. - odpowiedział. Troche nam się zeszło zanim go oprowadziłam po całej wataszy. - Zgłodniałeś? - Zapytałam. - Tak. - Odpowiedział. - Pujdziesz ze mną na polowanie? - Zapytałam. - Ok. - Odpowiedział. Razem upolowaliśmy dzika. - Musze już niestety iść. - Powiedziałam. - Zaczekaj! - Wykrzyknoł. - Co? - Zapytałam. - Masz. - Powiedział, i dał mi piękny kwiat. < Delgado> | |||||||||||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz